Netflix and chill – co warto obejrzeć

Platforma streamingowa Netflix nieustannie zaskakuje. A to usuwa lubiane i kochane produkcje, jak chociażby sagę z „Harrym Potterem” czy kultowych „Przyjaciół”, a to podają na tacy nowe hity, w których można się zakochać. 2021 rok zapowiada się niezwykle imponująco, jeżeli chodzi o nowości. Co pojawi się na Netflixie?

Filmy, które łapią za serce

Już na początku tego roku platforma wypuści serial „Cząstki kobiety”. To dramat o losach Marthy i Seana, którzy z niecierpliwością wyczekują przyjścia na świat swojego dziecka. Podczas porodu w domu pojawiają się komplikacje, których skutkiem jest śmierć dziecka. Serial opowiada historię walki o lepsze jutro. Jednocześnie w tle rozgrywa się walka sądowa przeciwko położnej. W roli głównej występuje Vanessa Kirby, aktorka znana z roli księżniczki Małgorzaty w pierwszych dwóch sezonach „The Crown”. Jeżeli szukasz produkcji, która wzruszy, to z pewnością ten film chwyci Cię za serce.

Kolejnym filmem, który zadebiutuje na Netflixie, jest „Rocketman”. Kultowa biografia Eltona Johna, którą pokochali wszyscy fani muzyka. Opowieść o tym, jak muzyka zmienia życie i pogląd na świat. Poznaj szczegóły życia gwiazdy, a znane i lubiane piosenki z pewnością zapadną Ci na długo w pamięci i będziesz nucić je bez końca. Mnóstwo kolorów, niecodzienne stylizacje i odwaga, która z pewnością spodoba się wielu odbiorcom – to właśnie składa się na ten międzynarodowy hit.

Warto też obejrzeć „Julie i Julia” – to komedia, która zachwyci każdego fana kulinarnych uczt. Amerykańska pisarka Julia Child stworzyła książkę z ponad 500 przepisami na wyśmienite dania. Początkująca autorka Julie Powell postanawia przez cały rok realizować wszystkie przepisy z książki. Doświadczenia spisuje na swoim blogu. Nagrodzony Złotym Globem film, w którym główne role odgrywają Meryl Streep i Amy Adams można już oglądać na Netflixie.

Czas na kontynuację

W styczniu nie zabraknie również kontynuacji. Już jest dostępny trzeci sezon serialu „Cobra Kai” oraz „Bonding”. Fanom z pewnością spodoba się widmo zbliżających się czwartych sezonów „Carmen Sandiego” czy „Gdzie jest mój agent?”. Już 22 stycznia zostanie dodana druga część sagi „Park Jurajski: Obóz Kredowy”, a także „Przeznaczenie: Saga Winx”. Swoją obecnością platformę zaszczyci również kolejna produkcja z kręgu horrorów – „Anabelle wraca do domu” ma pojawić się pod koniec miesiąca. Wśród dodanych niedawno propozycji od Netflixa pojawił się również animowany film „Jak wytresować smoka 2”. Warto obserwować platformę i polować na nowości.

Przeczytaj również:  Przyspiesz swój Internet mobilny wybierając router 5G

To jedynie część z planowanych na początek roku produkcji. Pojawią się takie hity jak „Smerfy” czy „Hotel Transylwania”.  Fani nieco mocniejszych wrażeń cieszą się z filmu „To my”. A dla tych, którzy czekają na swoje ulubione produkcje, mamy dobre wieści! Netflix zapowiada, że z każdym miesiącem, zarówno produkcji na licencjach, jak i oryginalnych obrazów będzie przybywać. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie!